Ewald Palmetshofer, niezamężna (fragment)
(†)
Ciemność
bez błysku światła
kobieta oddycha
i oddycha
i oddycha
i
(§)
Siostra#1
cisza
cisza na sali
krzyczy sędzia cisza
Siostra#2
już z mniej ważnych powodów wykrzykuje głośno
Siostra#1
cisza
Siostra#2
kazałem opróżnić salę
Siostra#3
każę opróżnić salę jeżeli natychmiast nie
Siostra#2
już z mniej ważnych powodów
Siostra#4
do jasnego licha
Siostra#3
natychmiast
Siostra#2
kazał opróżnić mówi
znany jest tu z tego że u niego sala jest
nic go nie powstrzyma
każe ją opróżnić
Siostra#3
prowadzi rozprawę twardą żelazną
Siostra#1
spokój wreszcie
Siostra#4
bije ręką w blat stołu bije otwartą dłonią
Siostra#3
twardą żelazną ręką prowadzi
Siostra#4
bije w blat stołu stołu dla sędziego
jak się ten stół nazywa
taki stół sędziowski
katedra
Siostra#2
uderza i ponownie i jeszcze raz weń bije
Siostra#3
mówię cisza na sali do diabła
Siostra#1
natychmiast ma być cisza cisza bo każę opróżnić salę każę ją zaraz opróżnić natychmiast i migiem
Siostra#3
milczenie
Siostra#1
potem spokój
Siostra#4
sędzia powstał z krzesła z siedzenia dla sędziego fotela podczas gdy bił ręką znany z tego że szybko rwie mu się cierpliwość podniósł się znowu siada na miejscu
Siostra#3
potem wszystko cichnie wszyscy wreszcie milkną
Siostra#1
co się dzieje teraz?
Siostra#2
miga światło na sali światło na suficie nie okien tutaj nie ma światło miga krótko
Siostra#4
pomruk
Siostra#1
cisza
Siostra#2
podnosi już swą rękę sędzia żeby uderzyć w blat stołu po raz drugi i
Siostra#3
cisza zanim przywoła znowu do porządku zanim sędzia zawoła cisza i swą dłonią
Siostra#2
opuszcza rękę
Siostra#1
światło jasno świeci
Siostra#2
uderzyć nie uderzył
on sędzia
Siostra#4
potem odzywa się wreszcie
mężczyzna
który trzyma zdjęcie
żona jego w tłumie wśród ludzi na dół w podłogę patrzy nie na męża na niego nie na zdjęcie które w ręku trzyma też nie dłonie zwinięte w pięści dwie zaciska palec wskazujący swój lewy palec w prawej pięści jeśli nie przestanie pewnie zgniecie sobie czubek palca teraz pięść rozluźnia palec biały sinawy chwyta za kciuk i wwierca w środek pięści i wkręca mocno śrubę zrobioną tak z kciuka jeszcze mocniej nie patrzy w górę na mężczyznę co stoi przy pulpicie jej własnego męża jej małżonka co jako świadek mówi
Siostra#3
panuje spokój
Siostra#1
w sali
Siostra#2
tylko mężczyzna
Siostra#4
mówi trzyma przy tym zdjęcie spogląda na nie ciągle a potem wzrok podnosi i pokazuje ludziom i także sędziemu o wiele za małe zdjęcie nie możemy dostrzec co jest na nim wcale nie widzimy za małe za małe i za daleko zdjęcie twarzy na nim nie widać domyślać się tylko można co tam jest na zdjęciu twarz sobie wyobrazić młodego mężczyzny na nim możemy na tym zdjęciu jak z dokumentu widzieć nie widzimy my widzimy ojca który nam pokazuje zdjęcie swojego syna zdjęcie samej głowy my patrzymy na ojca a potem na matkę jej twarzy nie widzimy widać ją było tylko kiedy weszła do sali tu przed rozpoczęciem rozprawy i szybkie spojrzenie przemknęło po niej wtedy teraz już nie bo chustka na głowę naciągnięta a głowa schylona rzuca cień patrzymy znów na ojca i myślimy sobie że ta twarz na zdjęciu z ojca i matki się składa łączy je tworzy cały obraz chłopaczek szczupły na twarzy jak jego rodzice nos o łagodnym kształcie po niej oczy nie wiadomo po nim czy po niej są duże całkiem do ojca podobne są chyba okulary koloru oczu nie widać na czarno-białym zdjęciu zdaje się że niebieskie może też brązowe miałby je tak po matce myślimy sądzimy że to raczej przystojny chłopak usta o linii łuku tak jak malowane może troszkę za delikatna skóra na policzkach bez zarostu jest taka jak u dziecka gładka bez uśmiechu bo to zakazane to zdjęcie do Wehrmachtu takie bez uśmiechu mówi ojciec o swoim synu opowiada sądowi opowiada że śmiał się z daleka mówiąc jeszcze pod koniec mu do zobaczenia cieszył się śmiał wskazuje ręką na to zdjęcie trzymane w pięści mocno potem wskazuje na kobietę urywa i wstaje pomruki wołania
głosy
Siostra#1
cisza na sali
Siostra#3
sędzia znowu
krzyczy
cisza
Siostra#1
spokój
Siostra#3
jeszcze raz i jeszcze
Siostra#2
światło miga
Siostra#1
obrońca coś notuje potem wzrok podnosi odkłada kartkę na bok
Siostra#3
sędzia dziękuje ojcu
Siostra#4
dziękuję
Siostra#2
wystarczy co usłyszałem
i że to ciężko
ojcu syna
przyznaje sędzia i sąd
Siostra#3
mężczyzna zajmuje
ponownie miejsce w tłumie
pośród publiczności
obok swej żony
Siosta#1
ta inna
ta druga kobieta
Siostra#3
oskarżona
Siostra#1
siedzi bez ruchu
Siostra#2
to przytłaczające!
Siostra#3
ten ciężar zeznań świadka
dowodów
Siostra#2
które słyszała
Siostra#3
mówi sędzia
Siostra#4
jak obali zarzuty
ona
oskarżona
Siostra#3
jak się usprawiedliwi
Siostra#1
i niech z łaski swojej powstanie
niechże wstanie
kiedy sąd ją pyta
Siostra#2
ręka sędziego uderza w stół
Siostra#4
i zaraz podnosi się
w swojej ławie
Siostra#2
ławie oskarżonych
Siostra#3
plecy proste
wypięta pierś
Siosta#4
kto tam wie co w środku
Siostra#3
duma
pewnie
Siostra#4
możliwe
Siostra#2
lub tylko nadętość
Siostra#3
brzuch
ma wciągnięty nieco
Siostra#4
może tylko pusty
brzuch wklęsły bo jest chuda jak szczapa
czy od strawy więziennej co jej podawana?
może zbyt rozpieszczona jak na taki pokarm
Siostra#1
suknienka na niej za luźna
Siostra#4
nie ukryje tego mocne ściśnięcie fartuchem
Siostra#1
do środka wyrosła z sukienki
w środku się skurczyła
Siostra#3
niebrzydka napisze gazeta
jutro
wcale niebrzydka
Siostra#2
teraz ta kobieta
oskarżona
podchodzi i
zaczyna mówić
Stara
mogę powiedzieć tylko
że już nie pamiętam
mimo najszczerszych chęci nie
całkiem możliwe że
nie wiem
mogę to tylko jeszcze raz powtórzyć
jeszcze dzisiaj nie spałam
jak tu weszłam
podłoga
czarno mi
przed oczami
czarną kamizelkę sobie pewnie zdjąć chciałam
to możliwe
z wieszaka
gdzie wisiała
zrobiłam ją na drutach
i powiesiłam na haku
tak mi zimno było
mogło tak być
upadłam chyba
któż to wie
potem czarno
i tyle
światło zgasło
Sztuka "niezamężna" (oryg. "die unverheiratete") została opublikowana w: "Dialog" Nr 4/2016. Czytanie sceniczne odbyło się 5.4.2018 w Teatrze Ateneum w Warszawie we współpracy z Austriackim Forum Kultury